Montaż indukcji w blacie kuchennym- poradnik krok po kroku

Montaż płyty indukcyjnej w nowym blacie kuchennym wymaga minimum 2-3 godzin Twojego czasu, kilku narzędzi i urządzeń oraz (przede wszystkim) wiedzy, dzięki której oszczędzisz sobie poważnych problemów w przyszłości!

Jeśli wymieniasz starą płytę na nową i otwór w blacie oraz instalacja są już gotowe, czas montażu zredukujesz do 30-60 minut. Zaczynajmy!

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Z wymaganymi uprawnieniami! Wystarczy do nas zadzwonić…

Etapy prawidłowego montażu płyty indukcyjnej

1. Ocena swoich możliwości i posiadanego sprzętu.
2. Skompletowanie sprzętu i materiałów
3. Przygotowanie gniazda/przyłącza elektrycznego pod płytą
4. Wycięcie otworu w blacie/umieszczenie blatu na miejscu
5. Zabezpieczenie blatu i szafek (uszczelki, impregnacja etc.)
6. Przygotowanie elektryki po stronie płyty
7. Osadzenie płyty w blacie
8. Przyłączenie płyty do domowej sieci elektrycznej
9. Testy i sprzątanie

1. Ocena możliwości samodzielnego montażu

Zanim podejmiesz się samodzielnego montażu indukcji, upewnij się, że masz odpowiednią wiedzę, właściwe narzędzia i uprawnienia elektryczne do podłączenia sprzętu o dużej mocy. Skąd to wszystko wziąć?

1. Wiedzę o montażu zdobędziesz czytając ten artykuł.
2. Potrzebne narzędzia możesz kupić lub pożyczyć.
3. Uprawnienia elektryczne musisz posiadać, by podłączyć płytę i zachować gwarancję. Nie posiadasz uprawnień? Potrzebujesz dobrego elektryka!

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

Na wstępie musisz wiedzieć z jakiego materiału jest wykonany Twój blat kuchenny.

Mamy różne rodzaje blatów pod indukcję. Laminowane (z płyty MDF- wiórowej), drewniane (drewno lite, klejone) oraz blaty kamienne.

W warunkach domowych możesz wykonać montaż indukcji do blatu z płyty lub drewna. W domu nie wytniesz otworu w blacie z kamienia! To praca wyłącznie dla specjalistycznych firm.

2. Skompletowanie sprzętu i materiałów

Do samodzielnego montażu indukcji będą Ci potrzebne (pełna lista potrzebnych rzeczy):

Narzędzia (te konieczne zaznaczam na czerwono, a te które mogą się przydać lub nie, na pomarańczowo):

• metrówka
• ołówek lub cienkopis
• kątownik lub coś płaskiego z jednym kątem prostym
• wyrzynarka lub piła tarczowa (tzw. zagłębiarka, piła wgłębna)
• wkrętarka
• miernik elektryczny (tzw. multimetr)
• wkrętaki (śrubokręty)- płaskie, krzyżaki i często torx T15 lub T20
• nożyk łamany (tzw. do tapet/regipsów)
• ściągacz izolacji lub tępy nóż
• zaciskacz tulejek izolowanych (może nie być konieczny)
• pędzel do kleju
• ściski stolarskie
• lampka (np. czołówka)

Materiały:

• blat kuchenny
• płyta indukcyjna
• przewód elektryczny (3,4,5-żyłowy o odpowiednim przekroju)
• gniazdo przyłączeniowe (kuchenne- siłowe lub kuchenne-jednofazowe, ew. zewnętrzne hermetyczne)
• uszczelka płyty (może być już podklejona fabrycznie)
• nowy nóż wyrzynarki, odpowiedni do typu blatu
• wiertło do drewna fi10 lub większe
• klej d3 LUB masa uszczelniająca poliuretanowa LUB taśma aluminiowa (zamiennie, choć nie zawsze są konieczne)

3. Przygotowanie gniazda elektrycznego pod płytą

Gdy mamy już wszystkie narzędzia i materiały, możemy wreszcie wziąć się za właściwą pracę.

Dlaczego zaczynamy od elektryki? Bo jeśli tutaj coś jest nie tak, cała dalsza praca nie będzie miała sensu.

Mamy na rynku różne płyty indukcyjne: na 230V (jednofazowe) i 380/400V (siła). Wszystkie z nich mają różną moc (od 2kW, przez 3,7kW do najmocniejszych 7200W lub nawet 7500W).

O samym podłączeniu indukcji pisałem osobny artykuł, a rodzajów podłączeń i gniazd są dziesiątki, ale skupmy się teraz na samym gnieździe zakładając, że:

• płyta podłączana będzie do „siły”
• w domu istnieje instalacja trójfazowa
• z przewodami o przekroju 2,5mm2
• zabezpieczona potrójnym wyłącznikiem nadprądowym 16A.

Pamiętaj, że samodzielnie podłączając płytę indukcyjną, GDY NIE POSIADASZ UPRAWNIEŃ ELEKTRYCZNYCH (minimum E1) automatycznie tracisz gwarancję producenta i w razie awarii płyty za rok lub dwa, nie skorzystasz z możliwości serwisu, naprawy lub wymiany! Dodatkowo, w razie pożaru domu, ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, a za szkody otoczenia odpowiesz Ty.

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

Jakie gniazdo do indukcji?

Przy założeniach jak powyżej, powinniśmy zainstalować w puszce gniazdo kuchenne trójfazowe indukcyjne z widocznymi zaciskami dla każdej fazy L1, L2, L3, przewodu neutralnego N, ochronnego PE i uchwytem kabla siłowego, który będzie później wychodził z gniazda do płyty.

Bardzo ważna jest możliwość zaślepienia wykonanego później podłączenia.

Takie gniazdo nie tylko zapewni bezpieczeństwo i prawidłowość podłączenia, ale będzie po prostu wyglądało schludnie. Przykładowe gniazdo widzicie na zdjęciu.

Podłączenie gniazda i sprawdzenie instalacji

Płytę będziemy później podłączali do tego gniazda, według schematu producenta. Uwaga! Każda płyta może mieć zupełnie różny schemat podłączenia. Raz jeszcze odsyłam do artykułu na ten temat.

Większość indukcji, podłączanych na siłę, korzysta tak naprawdę z 2 faz (nie trzech), więc trzeci przewód fazowy z naszej instalacji, możemy w tym gnieździe swobodnie wykorzystać na podłączenie innego urządzenia jednofazowego (np. piekarnika o mocy do 3,7kW, o ile jest to piekarnik bez wtyczki).

Na etapie montażu gniazda koniecznie (!) sprawdzamy miernikiem elektrycznym (multimetrem), czy na wszystkich fazach mamy odpowiednie napięcie (220-240V) oraz (WAŻNE!) czy każda z faz to rzeczywiście osobna faza. Należy więc zmierzyć napięcie międzyfazowe (powinno wynosić około 400-420V).

Napięcie międzyfazowe mierzymy, by wykluczyć sytuację, gdy jedną i tę samą fazę rozdzielono w naszej instalacji na 3 przewody i doprowadzono do tego samego gniazda. To sytuacja, którą spotkaliśmy wiele razy (szczególnie przy podłączeniach indukcji w blokach mieszkalnych).

Wtedy płyta może nawet przez jakiś czas działać prawidłowo, ale po czasie może „upalić” styk przewodu neutralnego, wyrzucać bezpieczniki lub nawet spowodować pożar przez zwarcie lub porażenie osoby obsługującej płytę! Zatem z głową, Panowie! Z głową!

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

4. Wycięcie otworu w blacie/umieszczenie blatu na miejscu

Okej. Gniazdo zamontowane, elektryka w porządku. Przyszła pora na prace stolarskie.

Pierwsze, co musisz zrobić, to przygotować narzędzia i sprawdzić w instrukcji swojej płyty (ważne!), jakie są zalecane wymiary otworu pod indukcję. Błąd o 2-3 milimetry nie zrobi wielkiej różnicy, ale już błąd o 1 centymetr lub więcej, może skończyć się zakupem kolejnego blatu.

Montaż różnych płyt, może wymagać wycięcia różnych otworów w blacie! Koniecznie sprawdź w instrukcji, jakie są zalecane przez Twojego producenta, wymiary otworu.

Zwróć też uwagę na odległości otworu od przedniej części blatu i od tyłu (gdzie w standardowej kuchni mamy ścianę.

Otwór zbyt blisko ściany będzie powodował nagrzewanie ściany od gorących garnków.

Otwór zbyt blisko frontu może spowodować wygięcie lub nawet pęknięcie blatu.

Wycinanie otworu w blacie kuchennym krok po kroku.

Wycinanie otworu w blacie wymaga kilku prostych czynności, wykonanych w odpowiedniej kolejności. To prosta czynność, ale wymagająca wprawy i precyzji.

Najwygodniej wycinanie otworu wykonać w miejscu, gdzie fizycznie będzie zamontowana płyta. Blat montujemy więc tam, gdzie docelowo ma zostać. Montujemy na sztywno i stabilnie. I dopiero bierzemy się za mierzenie i wycinanie.

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

Pod wycinanym otworem, na czas wycinania, mamy tylko pustą szafkę (żadnych półek, szuflad etc.). I robimy po kolei:

1. Z pomocą ołówka lub cienkopisu oraz metrówki, odmierzamy wszystkie odległości, zaznaczając planowane linie cięcia i sprawdzając: odległości między poszczególnymi bokami, narożnikami oraz odległość od ściany i frontu.
2. Kątownikiem sprawdzamy, czy wszystkie 4 kąty są kątami prostymi! Następnie tniemy. Najlepiej piłą wgłębną, ale częściej mamy w domach wyrzynarki i wkrętarki.
3. Zatem przy pomocy wkrętarki i wiertła, nawiercamy 4 otwory w oznaczonych narożnikach. Uważamy przy tym, by nie rozwiercać otworu na zewnątrz naszej linii cięcia. Potem taki zbyt szeroko wycięty otwór może być widoczny.
4. Wyrzynarką wycinamy najpierw dwa przeciwległe boki naszego otworu. Pamiętamy o nowym, ostrym nożu przeznaczonym dokładnie do naszego typu blatu! Inaczej możemy blat zniszczyć.
5. Gdy dwa boki mamy wycięte, na liniach cięcia (wyciętych) montujemy ściski stolarskie. Zapobiegnie to oberwaniu się wyciętego blatu do szafki i uszkodzeniu szafki lub laminatu.
6. Wycinamy dwa pozostałe boki.
7. Delikatnie ściągamy ściski i wyjmujemy środkową część blatu.
8. Odkurzamy bałagan i wewnętrzne, wycięte boki blatu z resztek wiórów i kurzu. Robimy to dokładnie. Za chwilę będziemy tę powierzchnię zabezpieczać.
9. Przymierzamy płytę do otworu. Jeśli mieści się w środku, jest ok. Może być nawet nieco luźna. Najczęściej na dalszych etapach wpinamy na płycie klipsy rozporowe, które „ułożą” płytę w otworze.

Gotowe. Mamy dziurę.

Montaż nad piekarnikiem

Tutaj winien jestem jeszcze kilka wskazówek, dla osób montujących indukcję nad piekarnikiem. Zależnie od modelu płyty, może ona wymagać specjalnej wentylacji!

Jeśli nasz producent zaleca wykonanie wentylacji, prawdopodobnie będziemy musieli wyciąć otwór wentylacyjny bezpośrednio pod blatem (nad piekarnikiem).

Wymiary i umiejscowienie tego otworu znajdziecie w instrukcji. To ważne!

Ważne jest też wcześniejsze sprawdzenie grubości płyty, by zmieściła się nad piekarnikiem. Jeśli indukcja będzie za gruba, po prostu nie oprze się na blacie i będzie leżała na piekarniku! To warto sprawdzić lub wybrać płytę SLIM-FIT.

5. Zabezpieczenie blatu przed zalaniem lub nasiąknięciem.

Blat kamienny nie wymaga zabezpieczenia przed wodą. Ale drewniany lub z płyty wiórowej– zdecydowanie tak.

Chodzi tu o zabezpieczenie wewnętrznej części otworu, który właśnie został wycięty.

Mimo, że płyta indukcyjna ma własną uszczelkę (jeśli nie ma, naklejamy ją wg instrukcji producenta), to nie jest ona w 100% skuteczna. Gdy kilka razy coś na płycie wykipi lub rozleje się, a woda dostanie się pod płytę, blat z płyty lub drewna może „puchnąć” lub odkształcać się!

I wcale nie potrzeba do tego dużej ilości płynu.

Zabezpieczanie blatów z drewna

Zabezpieczenie blatu drewnianego jest proste. Wystarczy wszystkie miejsca cięcia, pokryć tym samym lakierem lub farbą, co jego powierzchnię.

Minus tego rozwiązania jest taki, że po wycięciu i pomalowaniu krawędzi, musimy czekać aż lakier wyschnie :(

Zabezpieczenie blatu z płyty wiórowej

Blat z płyty MDF, wiórowej, wymaga więcej wysiłku, ale warto zadbać o jego zabezpieczenie.

Do zabezpieczenia krawędzi w płytach laminowanych najlepiej nadają się (z naszego wieloletniego doświadczenia):

1. Klej do drewna D3, dowolnego producenta. Najczęściej sprzedawany w butelkach z dziubkiem. Wyciskamy klej na tackę lub stary talerzyk i pędzlem rozprowadzamy klej po wewnętrznej krawędzi otworu. Najlepiej nałożyć minimum 2 warstwy kleju w odstępie kilku godzin.
2. Taśma aluminiowa z warstwą kleju. Znana jako taśma aluminiowa termoizolacyjna. Najczęściej sprzedawana w odcinkach 3-metrowych, idealnie na nasze potrzeby. Naklejamy ją na wewnętrzną krawędź otworu, wywijając na wierzch blatu ok. 2mm (aby tylko zahaczyć o laminat). Bardzo dobre rozwiązanie.
3. Masa klejowa poliuretanowa. Najlepiej taka, której producent wymienia drewno, jako materiał do aplikacji. Bardzo wygodna, wyciskana z pistoletu, elastyczna. Chroni przed wilgocią, jest elastyczna. Nakładamy i szpachelką równomiernie rozprowadzamy. Czekamy aż wyschnie!

Gotowe. Uszczelka pod płytą i zaimpregnowana krawędź cięcia zrobią robotę, gdy zalejesz płytę zupą!

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

6. Przygotowanie elektryki po stronie płyty

W jednym z poprzednich kroków, założyliśmy i podłączyliśmy gniazdo siłowe kuchenne, przeznaczone specjalnie do indukcji i sprawdziliśmy poprawność działania instalacji w danym budynku.

Teraz, według zaleceń producenta, musimy podłączyć przewód po stronie płyty indukcyjnej, czyli ten koniec przewodu, który wchodzi do płyty ;)

Kilka bardzo ważnych uwag! Także dla elektryków, którzy czytają ten artykuł.

Wiadomo, że płyta może być dostarczona z fabrycznym przewodem lub zupełnie bez przewodu (np. Amica). Jeśli jest dostarczona z przewodem, to może on być:

• dołączony osobno (zwinięty i zapakowany np. w folię)
• lub wpięty do płyty fabrycznie

Teraz bardzo ważne! W drugim przypadku, gdy przewód jest już wpięty w zaciski na płycie (fabrycznie wykonuje to kilku najpopularniejszych producentów), musimy sprawdzić to połączenie, zależnie od rodzaju podłączenia, jakie my wykonujemy (230V/400V, 1N, 2N, 3N). Już tłumaczę.

Kupiona płyta może mieć kilka możliwości podłączenia. Często tę samą płytę można podłączyć jednofazowo (230V), dwufazowo (400V) i niby-trójfazowo (też 400V). Tego ostatniego nie będę tu dla laików tłumaczył.

Może okazać się, że my podłączamy płytę do gniazda siłowo (dwie fazy L), a w zacisku, pod zaślepką (w kółku na zdjęciu), fabryczne połączenie jest jednofazowe. Lub odwrotnie.

W obu przypadkach, gdy nie sprawdzimy fabrycznego podłączenia na płycie, możemy płytę nieodwracalnie uszkodzić. Nawet, jeśli do gniazda podłączyliśmy ją według schematu producenta.

Jeśli mieszkasz we Wrocławiu lub okolicy, nasz firmowy elektryk może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

7. Osadzenie płyty w blacie

Gdy przewód zasilający po stronie płyty jest już prawidłowo podłączony, a blat wycięty i zaizolowany, możemy płytę umieścić w otworze.

Większość producentów montuje lub dołącza do płyty klipsy rozporowe. Dzięki temu nie musimy płyty przykręcać na stałe do blatu. Płyta po prostu „leży” w otworze.

Jest to wygodne rozwiązanie, bo w razie konieczności jej podniesienia (zalanie, awaria etc.) możemy płytę unieść, bez konieczności używania narzędzi.

Uwaga! Płyt indukcyjnych nie wklejamy na klej ani silikon! Wklejanie płyty uniemożliwi nam jej zdemontowanie! Szkło po prostu pęknie, gdy będziemy chcieli płytę odkleić od blatu.

Wklejanie płyty na silikon to zaszłość sprzed 20 lat! Nie róbcie tego.

8. Podłączenie indukcji do sieci

Przyszedł czas na ostatni, chyba najważniejszy etap naszego montażu. Tutaj muszę przypomnieć dwie rzeczy.

Pierwsza to informacja, że mamy na stronie artykuł o podłączaniu indukcji w różnych schematach, przy różnych instalacjach.

Druga, ważna informacja, jako przypomnienie: nie możesz samodzielnie, bez pomocy elektryka z uprawnieniami, podłączać sprzętu o takiej mocy!

Podłączając bez uprawnień, łamiesz całą masę zasad, które mogą spowodować bardzo poważne kłopoty.

Pamiętaj, że samodzielnie podłączając płytę indukcyjną, GDY NIE POSIADASZ UPRAWNIEŃ ELEKTRYCZNYCH (minimum E1) automatycznie tracisz gwarancję producenta i w razie awarii płyty za rok lub dwa, nie skorzystasz z możliwości serwisu, naprawy lub wymiany! Dodatkowo, w razie pożaru domu, ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania, a za szkody otoczenia odpowiesz Ty.

We Wrocławiu lub okolicy, elektryk portalu PLYTA-INDUKCJNA.PL, może wykonać u Ciebie montaż i podłączenie indukcji. Profesjonalnie i bezpiecznie. Wystarczy do nas zadzwonić…

To właściwie wszystko, jeśli chodzi o sprawy techniczne. Masz już zamontowaną prawidłowo płytę indukcyjną. Teraz pora na ostatnie.

9. Sprzątanie i testy po montażu

Po montażu indukcji najpierw sprzątamy otoczenie i wynosimy wszystkie narzędzia i materiały. Następnie testujemy płytę.

Po włączeniu zasilania w obwodzie płyty (poprzez podniesienia wyłączonego zabezpieczenia w naszej rozdzielni), wracamy do kuchni i włączamy indukcję.

Jeśli mamy płytę z funkcją zarządzania mocą (power management), dokonujemy zmiany/regulacji mocy płyty. Indukcje z taką funkcją, najczęściej mają 4 poziomy mocy, która możemy ustawić: 2kW, 3,7kW, 6kW i 7,2 lub 7,4kW (max).

Test pod obciążeniem

Płytę możemy też przetestować pod pełnym obciążeniem. Napełniamy zatem 4 garnki wodą i uruchamiamy wszystkie 4 pola indukcyjne na maksymalnej mocy.

Jeśli nasza instalacja jest przystosowana do takiego obciążenia i płyta została podłączona prawidłowo, woda we wszystkich garnkach zostanie zagotowana, a zabezpieczenie nadprądowe (bezpiecznik) nie zadziała (językiem laika „nie wyrzuci” czy nie „wyskoczy ;) .

Podsumowanie

Jeśli zamontowaliśmy i podłączyliśmy już płytę, warto zadbać o odpowiedniej jakości garnki indukcyjne. Garnki niskiej jakości będą nagrzewały się nieco dłużej, co będzie powodowało niepotrzebne straty energii.

Warto zatem wydać kolejne kilkaset złotych, by kupić porządne garnki na kolejne 10 a może i 20 lat :)

Dzięki za skorzystanie z poradnika i zachęcam do skorzystania z moich usług elektrycznych we Wrocławiu.

Zobacz też: podłączenie indukcji we Wrocławiu